Mybrary.info
mybrary.info » Книги » Детские » Детские остросюжетные » Tajemnica Jeczacej Jaskini - Hitchcock Alfred (книги онлайн без регистрации полностью .TXT) 📗

Tajemnica Jeczacej Jaskini - Hitchcock Alfred (книги онлайн без регистрации полностью .TXT) 📗

Тут можно читать бесплатно Tajemnica Jeczacej Jaskini - Hitchcock Alfred (книги онлайн без регистрации полностью .TXT) 📗. Жанр: Детские остросюжетные. Так же Вы можете читать полную версию (весь текст) онлайн без регистрации и SMS на сайте mybrary.info (MYBRARY) или прочесть краткое содержание, предисловие (аннотацию), описание и ознакомиться с отзывами (комментариями) о произведении.
Название:
Tajemnica Jeczacej Jaskini
Автор
Дата добавления:
17 март 2020
Количество просмотров:
131
Читать онлайн
Tajemnica Jeczacej Jaskini - Hitchcock Alfred (книги онлайн без регистрации полностью .TXT) 📗
Вы автор?
Жалоба
Все книги на сайте размещаются его пользователями. Приносим свои глубочайшие извинения, если Ваша книга была опубликована без Вашего на то согласия.
Напишите нам, и мы в срочном порядке примем меры.

Tajemnica Jeczacej Jaskini - Hitchcock Alfred (книги онлайн без регистрации полностью .TXT) 📗 краткое содержание

Tajemnica Jeczacej Jaskini - Hitchcock Alfred (книги онлайн без регистрации полностью .TXT) 📗 - описание и краткое содержание, автор Hitchcock Alfred, читайте бесплатно онлайн на сайте электронной библиотеки mybrary.info

Trzej Detektywi – chlopcy z amerykanskiego miasteczka Rocky Beach, zajmujacy sie rozwiazywaniem zagadek i niewyjasnionych spraw kryminalnych – trafiaja tym razem na rancho "Krzywe Y", prowadzone przez panstwa Daltonow. Wlasciciele rancha maja powazne klopoty – opuszczaja ich pracownicy, przerazeni zagadkowym zjawiskiem: polozona nieopodal jaskinia, nazwana po slynnym rozbojniku "jaskinia el Diablo", niespodziewanie zaczela… Jeczec! Dziwne, niepokojace jeki i przeciagle wycie rozlega sie o roznych porach, cichnie jednak natychmiast, gdy ktos przekroczy prog jaskini – zupelnie, jakby jakas nadprzyrodzona sila wyczuwala ludzka obecnosc. Detektywi przystepuja do sledztwa. W okolicy chetnie opowiada sie, ze zaginiony przed laty w jaskini sam El Diablo zyje i powraca, by siac terror – przywoluje sie tez stara, indianska legende o Staruchu – potworze z podziemnego jeziora w skalnych korytarzach, ktorego nikt nie mogl zobaczyc. Jupiter, Pete i Bob nie wierza jednak w duchy – cos najzupelniej materialnego musialo spowodowac dziwaczne odglosy. Przy jaskini kreca sie nieustannie dwaj starzy poszukiwacze przygod – Waldo i Ben, barwne postacie lokalnego folkloru. Jak jednak tacy staruszkowie mieliby manipulowac skalami i na zadanie uruchamiac i wyciszac jek? Dziwne zdarzenia zaczynaja sie mnozyc wokol Detektywow – podejrzany osobnik z blizna na twarzy i przepaska na oku pojawia sie i znika jak cien, nieznana osoba omal nie taranuje chlopcow samochodem z rejestracja z Nevady, a przy nurkowaniu objawia sie im zupelnie juz zagadkowa rzecz – ciemny, podluzny ksztalt, blyskawicznie prujacy fale. Nieopodal podziemnego jeziora chlopcy znajduja zas wydluzone, nie przypominajace stop zadnego stworzenia slady… Postepy w dochodzeniu nastepuja, gdy Jupiter odnajduje w jaskini upuszczony kamyk o charakterystycznej fakturze – okazuje sie, ze jest to diament. Kamien ma wprawdzie slaba jakosc i wartosc jedynie przemyslowa, smaku calej zagadce dodaje jednak fakt, ze w opinii eksperta pochodzi on niewatpliwie z Afryki i nie bylo sposobu, by znalazl sie w amerykanskich skalach. Kontynuujacy sledztwo chlopcy popadaja rychlo w klopoty. Najpierw odkrywaja wprawdzie, ze jeki jaskini sa w istocie wywolywane przez staruszkow Bena i Waldo, ktorzy odsuwaja i zasuwaja glaz w jednym z korytarzy, by wydobywac diamenty – jeden z nich czuwa zawsze na szczycie gory i ostrzega wspolnika dzwonkiem, ze ktos nadchodzi. Jednak nieznana osoba wciaz przesladuje Detektywow – zostaja zamknieci w skalach bez mozliwosci ucieczki. Pomalu wyjasniaja sie sprawy, nawet w tak przykrym polozeniu. Tajemnicze podwodne stwory to pletwonurkowie i lodz podwodna marynarki wojennej, a mezczyzna z blizna jest detektywem, ktory uwalnia chlopcow z opresji. Opowiada im o skradzionych diamentach, ktorych poszukuje jako agent towarzystwa ubezpieczeniowego. Trzej Detektywi prowadza go do starych poszukiwaczy skarbow, ktorzy istotnie wydobyli z jaskini kamienie, ukryte tam przez prawdziwego zlodzieja – traktowali jednak cala sprawe jako przygode jak z dawnych lat, ze swiadomoscia, ze kiedys zabawa sie skonczy i bedzie trzeba jakos zwrocic diamenty. Detektyw gotow jest wiec nie chowac urazy – zabiera kamienie, lecz w domku staruszkow pojawia sie kolejna osoba – przebrany za El Diablo zamaskowany zlodziej klejnotow. Terroryzuje zebranych bronia palna i ucieka z diamentami – nie udaje mu sie jednak zbiec daleko. Detektywi zostaja uwolnieni przez szeryfa i Jupiter szybko demaskuje przestepce – jest nim gosc panstwa Daltonow, profesor Walsh, przebywajacy w okolicy pod pretekstem badania legendy El Diablo. Dzieki kilku zaledwie wskazowkom, jak wzmianka o sprzecie do nurkowania czy problem reki trzymajacej pistolet, Pierwszy Detektyw i jego przyjaciele znow doprowadzili przestepce przed oblicze sprawiedliwosci.

Tajemnica Jeczacej Jaskini читать онлайн бесплатно

Tajemnica Jeczacej Jaskini - читать книгу онлайн бесплатно, автор Hitchcock Alfred
Назад 1 2 3 4 5 ... 24 Вперед
Перейти на страницу:

Alfred Hitchcock

Tajemnica Jeczacej Jaskini

Tajemnica Jeczacej Jaskini - pic_1.jpg
PRZYGODY TRZECH DETEKTYWOW TOM 10

The Mystery Of The Moaning Cave

Arden William (wlasc. Lynds Dennis)

Przelozyla: ANNA IWANSKA

Wprowadzenie Alfreda Hitchcocka

Z prawdziwa przyjemnoscia witam Was u progu nowej przygody naszych Trzech Detektywow. Jesli dotad nie zawarliscie z nimi znajomosci, pozwolcie, ze Wam ich przedstawie teraz. A wiec sa to: Jupiter Jones, Pete Crenshaw i Bob Andrews. Mieszkaja w Rocky Beach, malym miescie w poblizu slawnego Hollywoodu.

Jakis czas temu chlopcy zalozyli zespol detektywistyczny i rozwiazuja przerozne tajemnicze zagadki, ktore pojawiaja sie na ich drodze. Mozgiem zespolu jest Jupiter Jones – logiczny umysl, wielkie opanowanie i upor w rozwiazywaniu najbardziej zawiklanych przypadkow. Drugim Detektywem jest Pete Crenshaw, zwinny i silny, bywa nieoceniony w niebezpiecznych sytuacjach. Trzecim czlonkiem zespolu jest Bob Andrews, najbardziej sposrod nich rozmilowany w nauce; wynajduje on potrzebne informacje w ksiazkach i dokumentach oraz prowadzi akta zespolu. Siedziba Trzech Detektywow jest stara przyczepa kempingowa, ukryta na terenie skladu zlomu. Sklad ten nalezy do wujostwa Jupitera, Matyldy i Tytusa Jonesow.

“Badamy wszystko” – to dewiza chlopcow, w mysl ktorej udadza sie tym razem na ranczo w gorach Kalifornii. Tam beda badac wydajaca jeki jaskinie i zajmowac sie legendarnym bandyta, ktory nie zgadza sie pozostac jedynie nie zyjaca od dawna postacia z ludowych opowiesci. Czytajac o ich niezwyklych, a czesto niebezpiecznych przygodach, bardziej nerwowym z Was trudno bedzie usiedziec na miejscu lub, co najmniej, powstrzymac sie od obgryzania paznokci. Ostrzegam!

A teraz, dosc wstepu! Za chwile wkroczymy w serce zdarzen.

Swiatla! Kamera! Akcja!

Alfred Hitchcock

ROZDZIAL 1. Jeczaca Dolina

– Aaaaauuuuu-uuuu-uu!

Niesamowity jek toczyl sie przez doline w zapadajacym zmierzchu.

– To wlasnie jest to – szepnal Pete Crenshaw. – Znowu sie zaczelo.

Pete, Jupiter Jones i Bob Andrews przycupneli na wysokim grzbiecie jednego ze wzgorz w odleglym zakatku Rancza Krzywe Y, polozonego o pareset metrow od wybrzeza Pacyfiku.

Jek rozlegl sie znowu, przeciagly, zawodzacy.

Dreszcz przebiegl Pete'owi po plecach.

– Nie dziwie sie, ze pracownicy chca odejsc z rancza – powiedzial do swych towarzyszy.

– Moze to dochodzi z latarni morskiej, ktora widzielismy po drodze – zasugerowal Bob. – To moze byc poglos syreny przeciwmglowej.

Jupiter potrzasnal glowa.

– Nie, Bob, nie sadze. To nie jest dzwiek syreny, a poza tym nie ma dzis mgly.

– Wiec co… – zaczal Bob, ale Jupitera nie bylo juz przy nim.

Korpulentny Pierwszy Detektyw biegl truchtem wzdluz wzgorza. Pete i Bob podniesli sie i ruszyli za nim.

Zachodzace slonce krylo sie juz za wzgorzami i doline oblewala mglista purpurowa poswiata.

Jupiter przeszedl okolo piecdziesieciu metrow i zatrzymal sie. Jekliwe zawodzenie rozbrzmialo ponownie. Sluchal uwaznie, otoczywszy dlonmi uszy.

– Co robimy, Jupe? – zapytal Pete niespokojnie.

Jupiter nie odpowiedzial. Zawrocil na piecie i przeszedl jakies sto metrow w przeciwnym kierunku.

– Czy bedziemy tak tylko chodzic tam i z powrotem po tym grzbiecie, Jupe? – zapytal Bob. Obaj z Pete'em byli juz zniecierpliwieni zachowaniem kolegi.

Jupiter wysluchal w skupieniu ponownego “Aaaauuuuu-uuu-u”, po czym odparl spokojnie:

– Nie, Bob, wlasnie zakonczylismy eksperyment.

– Jaki eksperyment?! – wybuchnal Pete. – Nie robilismy nic poza lazeniem to w lewo, to w prawo.

– Sluchalismy jeku w trzech roznych punktach – tlumaczyl Jupiter. – W myslach wytyczalem linie miedzy punktami, w ktorych stalem, a miejscem, z ktorego zdawal sie dochodzic dzwiek. Dokladnie tam, gdzie krzyzuja sie trzy linie jest jego zrodlo.

– Masz racje! – zrozumial nagle Bob. – To sie nazywa triangulacja. Inzynierowie posluguja sie nia przy pomiarach terenu.

– Wlasnie. Oczywiscie zrobilem to w sposob raczej prymitywny, ale powinno starczyc dla naszych potrzeb.

– Jakich potrzeb? – zapytal Pete. – To znaczy, co wlasciwie zmierzylismy?

– Ustalilismy, skad dochodzi dzwiek. Dochodzi z tej jaskini w skale, czyli Jaskini El Diablo – oswiadczyl Jupiter.

– Genialne! – wykrzyknal Pete ironicznie. – Przeciez wiedzielismy to juz od panstwa Daltonow.

Jupiter potrzasnal glowa.

– Dobry detektyw sprawdza informacje uzyskane od innych ludzi. Pan Hitchcock mowil nam wiele razy, ze nie mozna polegac na swiadkach. Jupiter mowil o rezyserze filmowym Alfredzie Hitchcocku. Kiedys mlodzi detektywi probowali znalezc dla niego nawiedzony dom, ktorego poszukiwal do filmu. Odtad laczyla go z chlopcami serdeczna przyjazn.

– Mysle, ze masz racje – powiedzial Pete. – Pan Hitchcock przekonal nas, ze swiadkowie w gruncie rzeczy malo widza.

– Albo slysza – dodal Jupiter. – Ale teraz nie mam watpliwosci, ze jek dochodzi z Jaskini El Diablo. Wszystko, co pozostaje nam do zrobienia, to odkryc, co jeczy i…

Nie skonczyl, gdyz jek odezwal sie znowu, niesamowity i przyprawiajacy o dreszcz, w mroku zacienionej doliny.

– Aaaa-uuuu-uu!

Tym razem dreszcz przeszedl nawet Jupitera. Pete przelknal glosno sline.

– Ale, Jupe, pan Dalton z szeryfem przeszukali juz trzy razy jaskinie i nic nie znalezli.

– Moze to jakies zwierze – zastanawial sie Bob.

– Nigdy nie slyszalem zwierzecia, ktore by wydawalo taki dzwiek – powiedzial Jupiter. – Poza tym szeryf i pan Dalton znalezliby jakies slady zwyklego zwierzecia. Sa doswiadczonymi mysliwymi.

– Zwyklego zwierzecia? – powtorzyl niespokojnie Pete.

– Moze to byc jakies zwierze nie znane w tych stronach, albo… – oczy Pierwszego Detektywa rozblysly – jest to El Diablo we wlasnej osobie!

– Och nie! – wykrzyknal Pete. – Nie wierzymy przeciez w duchy.

– Kto mowi o duchach? – rozesmial sie Jupiter.

– Ale El Diablo nie zyje od stu lat – zaprotestowal Bob. – Jesli nie chodzi ci o ducha, Jupe, to co masz na mysli?

Jupiter nie zdazyl odpowiedziec, gdyz nagle eksplozja wstrzasnela dolina, a niebo rozswietlily czerwone blyski.

– Co to moze byc, Jupe? – glos Boba drzal ze zdenerwowania.

– Nie mam pojecia.

Blyski ustaly, a odglos eksplozji zamieral powoli. Chlopcy patrzyli na siebie zaintrygowani.

Nagle Bob strzelil palcami.

– Wiem! To marynarka wojenna! Pamietasz, Jupe, kiedy jechalismy tu ciezarowka, widzielismy manewry okretow. Zaloze sie, ze cwicza strzelanie do celu wokol Channel Islands.

Pete rozesmial sie z ulga.

– No pewnie! Odbywaja te cwiczenia dwa razy do roku. Czytalem o tym w gazecie. Ostrzeliwuja nie zamieszkane wyspy tu w poblizu.

– Pisano o tym we wczorajszej gazecie – przytaknal Jupiter. – Nocne ostrzeliwanie. Chodzcie, wracamy na ranczo, chce dowiedziec sie czegos wiecej o tej dolinie.

Nie musial tego powtarzac dwa razy. Zrobilo sie juz zupelnie ciemno i chlopcy ochoczo pobiegli do pozostawionych przy drodze rowerow. Wtem z przeciwleglego konca doliny dobiegl glosny, dudniacy odglos, po ktorym nastapil przeciagly jek.

Назад 1 2 3 4 5 ... 24 Вперед
Перейти на страницу:

Hitchcock Alfred читать все книги автора по порядку

Hitchcock Alfred - все книги автора в одном месте читать по порядку полные версии на сайте онлайн библиотеки mybrary.info.


Tajemnica Jeczacej Jaskini отзывы

Отзывы читателей о книге Tajemnica Jeczacej Jaskini, автор: Hitchcock Alfred. Читайте комментарии и мнения людей о произведении.


Уважаемые читатели и просто посетители нашей библиотеки! Просим Вас придерживаться определенных правил при комментировании литературных произведений.

  • 1. Просьба отказаться от дискриминационных высказываний. Мы защищаем право наших читателей свободно выражать свою точку зрения. Вместе с тем мы не терпим агрессии. На сайте запрещено оставлять комментарий, который содержит унизительные высказывания или призывы к насилию по отношению к отдельным лицам или группам людей на основании их расы, этнического происхождения, вероисповедания, недееспособности, пола, возраста, статуса ветерана, касты или сексуальной ориентации.
  • 2. Просьба отказаться от оскорблений, угроз и запугиваний.
  • 3. Просьба отказаться от нецензурной лексики.
  • 4. Просьба вести себя максимально корректно как по отношению к авторам, так и по отношению к другим читателям и их комментариям.

Надеемся на Ваше понимание и благоразумие. С уважением, администратор mybrary.info.


Прокомментировать
Подтвердите что вы не робот:*